Jak rozmawiać z dziećmi o wojnie? - artykuł

Jak rozmawiać z dziećmi o wojnie? - artykuł dla rodziców.

2022-02-27 Galeria

Aleksandra Ksokowska-Robak, Katarzyna Zeh

Jak rozmawiać z dziećmi o wojnie?

(Rysunek trzylatka, "Mamo narysujesz ze mną wojnę")

https://www.facebook.com/102589268860651/posts/154675180318726/?d=n

W ostatnich dniach pojawiło się wiele dyskusji na temat tego, czy rozmawiać z dziećmi o wojnie. Bardziej jednak nie chodzi o to „czy” , tylko „jak” to robić. Nie da się nie rozmawiać, o tym, czym żyje w tej chwili cały świat. Jest jednak różnica między rozmawianiem z dzieckiem o przeżywanych nie uczuciach, a pozwalaniem by oglądało w telewizji wybuch bomby, rannych żołnierzy, zniszczone domy, wycie syren.

Emocje dorosłego wpływają na emocje dziecka.

Większość z nas na informację o wojnie zareagowała mieszaniną emocji: lęku , gniewu, bezradności, przygnębienia, zaskoczenia. Nie chodzi o to, by te emocje przed dzieckiem ukrywać, ale też niedobrze jest, gdy kilkulatek uczestniczy w dorosłym przeżywaniu i komentowaniu wojny beż żadnego filtra, w sposób niedostosowany do jego wieku.

Sposób mówienia

To w jaki sposób rozmawiasz z dzieckiem, jak reagujesz na jego pytania lub zabawy „w wojnę”, daje dziecku informację, czy jest bezpiecznie czy nie. Poczucie bezpieczeństwa malucha zależy od osoby dorosłej, która się nim opiekuje. To nie jest łatwe, ale spróbuj rozmawiać spokojnie.

Uznaj emocje dziecka

Obserwuj, co się dzieje z dzieckiem, jaki ma nastrój, w co się bawi. Jeśli mówi o smutku i strachu, potwierdzaj: Tak, można w tej sytuacji przestraszyć się i być przygnębionym. Dobrze, że mi mówisz o tym. Stwórzcie razem rysunek na ten temat. Podstawa to przyjęcie i uznanie uczuć dziecka oraz zapewnienie mu poczucia bezpieczeństwa i oparcia. Małe dzieci potrzebują tego bardziej od faktów z frontu.

Główne źródło informacji

Dzieci czerpią informacje z różnych źródeł. To niedobrze, gdy oglądają programy informacyjne w telewizji, słuchają dzienników radiowych czy mają dostęp do treści portali internetowych. To nie są informacje dla ludzi w ich wieku. Dziecko nie będzie umiało sobie poradzić z widokami agresji, zabijania, ofiar, zniszczeń, ucieczek. Zacznie się bać. Dzieci chodzące do żłobków, przedszkoli czy szkół będą wymieniały między sobą wiadomości i wiedzę. Jednak wiarygodnym źródłem informacji dla swojego dziecka jesteś Ty. W chaosie i natłoku informacji masz ważną rolę osoby, która nadaje znaczenie, tłumaczy świat i dementuje nieprawdziwe newsy.

To nie nowy temat

W naszej kulturze temat wojny jest obecny od zawsze. Już małe dzieci oglądają rekonstrukcje historyczne bitew i uczestniczą w obchodach rocznic napaści na nasz kraj, ważnych wydarzeń Drugiej Wojny Światowej, powstań narodowych. Chodzą do muzeów, na wycieczki do ważnych pod względem historycznym miejsc, idą zapalić znicz na grobie powstańca czy generała. Wiele dzieci czytało książeczki o wojnie napisanych z ich perspektywy i ich językiem. Rozmawiając o aktualnej sytuacji warto odwoływać się do wiedzy , którą dziecko już posiada.

Dostosowanie

Ważne, aby dostosowywać treść i sposób podawania informacji do wieku dziecka oraz jego wrażliwości. Jeśli dziecko się tym interesuje i pyta można wytłumaczyć: Żołnierze bronią miasta, a mamy z dziećmi w tym czasie czekają w bezpiecznych miejscach, tam mają jedzenie, picie i telefon. Niektórzy wyjechali z Ukrainy i przyjechali do Polski, żeby poczekać, aż w ich kraju będzie bezpiecznie. Może ze strony malucha paść wiele trudnych pytań, na które nie mamy odpowiedzi. Lepiej powiedzieć: Nie wiem kiedy się skończy ta wojna niż podawać pocieszające Już niedługo.

„Dobrzy i źli”

Ta sytuacja „zaprasza” do budowania opowieści o świecie z podziałem na dobrych i złych. Zachowaj czujność, by nie dać się ponieść mowie nienawiści. Nie dokładaj swej cegiełki do agresji. Nazywaj zachowania, odwołuj się do norm, ale nie mów z pogardą czy lekceważeniem o innych ludziach. Dzieci w przedszkolu i w szkole mają koleżanki i kolegów z Ukrainy, Rosji, Białorusi. W dziecięcych rozmowach i zabawach już zaczął się podział na „dobrych” i „złych”. Spokojna, stanowcza reakcja dorosłych: nauczycieli i rodziców, organizowanie wspólnych zabaw, zaproszenie do domu koleżanki czy kolegi uczą tolerancji i uspokajają relacje między dziećmi.

Mogę pomóc

Warto rozmawiać z dzieckiem o tym, że ostatnich dniach pojawiło się wiele inicjatyw pomocy osobom z Ukrainy: Niektórzy przyjmują uciekające rodziny do domów, inni robią zakupy z niezbędnymi artykułami, dzieci mogą chodzić w Polsce do szkoły, mogą za darmo jeździć autobusami i pociągami. My tez możemy pomóc, kupić zabawki i kredki dla dzieci, które przyjeżdżają i nie zdążyły zabrać swoich zabawek z domu. Być może dziecko będzie chciało przekazać jednego ze swoich pluszaków, kredki lub książeczkę z obrazkami. W tej sytuacji warto pokazywać dziecku, że możemy mieć wpływ i pomagać potrzebującym.